Forum Lubelskiego Klubu Sportów Walki Dan

Piotr Bernat

27 lutego w Banskiej Bystrzycy odbędą się otwarte mistrzostwa Słowacji w kickboxingu WAKO. Konkurencje:

semi contact, light contact - kadeci młodsi, starsi, juniorzy, seniorzy
full contact, K-1 rules - seniorzy

Koszty udziału:

- startowe - kadeci 14 euro za 1 kategorię, 18 euro za podwójny start; juniorzy i seniorzy - 20 euro za 1 kategorię, 28 euro za podwójny start
- noclegi od 10 euro (potrzebny 1 nocleg)
- dojazd w zależności od środka transportu - samochód (paliwo + winieta) nie więcej niż 80 zł.

Jeśli zbierze się grupa chętnych, możemy zorganizować wyjazd.

Szczegółowy komunikat po angielsku: [link widoczny dla zalogowanych]

Piotr Bernat

Skład naszego klubu:

1. Kamil Daniel
2. Bartek Daniel
3. Krystian Żuk
4. Karol Dudek
5. Kuba Motaj

Piotr Bernat

Pan Peter Onuscak, prezydent Słowackiej Federacji Kickboxingu poinformował nas dziś, że do udziału w zawodach zgłosiło się 281 zawodników z zagranicy (394 starty indywidualne!) z następujących krajów: Węgry - 117 zawodników/169 startów, Polska - 99/143, Czechy - 47/55, Ukraina - 11/16 , Egipt - 6 / 10, Bułgaria - 1 / 1), w tym wielu medalistów ME i MŚ. Słowacy mogą zgłaszać się do środy i spodziewany jest udział w zawodach ogółem ok. 420 zawodników w ponad 550 startach.

Piotr Bernat

Krótko mówiąc, kto nie pojechał - miał czuja i dużo zyskał.

Najbardziej krytykowane przez nas i opluwane kichy organizacyjne z lat minionych były mistrzostwem wobec niekompetencji słowackich organizatorów. Czech Open wspominaliśmy w Banskiej z rozrzewnieniem jako świetną imprezę. Bałagan, opóźnienia (wyjechaliśmy stamtąd po 23.00 i zawody były w pełni, light najmłodszych kategorii rozpoczęto godzinę wcześniej), słaby poziom sędziowania i ogólna chała:

- organizatorzy zapomnieli wywiesić polską flagę (ale wywieszonej naszej nie zapomnieli przed zakończeniem turnieju zwinąć razem ze swoimi do magazynka)
- organizator zapewnił o zarezerwowaniu noclegów, po czym po naszym przyjeździe godzinę dzwonił po pensjonatach szukając wolnych miejsc, załatwił droższe niż w ofercie...
- były dwie wagi różniące się wskazaniami o 0,5 kg
- było sześć pól i dwa ringi, w najlepszym momencie (jakąś godzinę od rozpoczęcia zawodów z 2 godz. opóźnieniem) działało pięć, w najgorszym (czyli przez całą resztę czasu) 2-4
- .... i tak można pisać.

Na dodatek wyrobiliśmy limit pecha za cały rok: awaria oświetlenia w samochodzie Darka, guma w samochodzie Prezesa, kontuzje Bartiego (w 1 walce light) i Karola (w 2 walce semi), niewyobrażalny wał sędziowski w 1 walce light Rickyego, na koniec zdjęcie z fotoradaru o 4 w nocy na puściuteńkiej zakopiance...

Tym razem dwa medale, złoto Ufka w light (po sczyszczeniu Czecha w pierwszej walce godnym osobnego artykułu) oraz brąz Rickyego w semi po odrobieniu straty 4 punktów w ostatnie 10 sekund walki. Poza tym o zawodach chce się jak najszybciej zapomnieć...

chrzonstimaster · Wysłany: Czw 6:44, 04 Mar 2010 Temat postu:

Hmm. Cos te zawody z kicka chyba nie wypadaja najlepiej organizacyjnie ;/ Na Tarczyn tez bylo za co narzekac...

Piotr Bernat · Wysłany: Czw 7:58, 04 Mar 2010 Temat postu:

Tarczyn przy Slovak Open to było mistrzostwo...